różaniec sukienka kwiatki dziewczyna

Pomalowane paznokcie to nie wszystko. Mam jeszcze TO

Lubię mieć pomalowane paznokcie. Lubię też nosić bransoletki i kolczyki, które dobieram w zależności od ubioru. Jednak jeden element mojej stylizacji nie zmienia się – to srebrny różaniec na palcu, który jest dla mnie bezcenny i to właśnie on będzie bohaterem tego tekstu. Co takiego widzę w tym pierścionku-niepierścionku? 

Jeszcze kilka lat temu nie myślałam, że różaniec znajdzie się na moim palcu. I że będę chciała go nosić. Jednak pamiętam, że intrygowali mnie ludzie spotykani w pociągu, sklepie czy w kinie, którzy mieli coś takiego na palcu. Czułam, że noszą w sobie pewną historię, której zewnętrzną oznaką jest właśnie ta „obrączka”.

Pantha rhei – wszystko się zmienia. Nadszedł czas, gdy i ja założyłam go na palec. Jedna z koleżanek nie zauważyła, że to różaniec i powiedziała, że mam ładny pierścionek. Potwierdzam – fajnie wygląda. Ale fajnie wygląda też mnóstwo innych dodatków… Po co mi właściwie ta „biżuteria” i czy to tylko “ozdoba”?

różaniec koronka lalki ręce palce manicure czerwony lakier

Różaniec-wszystkowyjaśniacz

Wiecie co, jestem dumna z Kościoła. To nie znaczy, że nie widzę albo zapomniałam o  problemach w kościelnym kręgu. Jednak wiem też, że to właśnie ten słaby Kościół przekazuje tak bezcenne słowa.

„(…) On nie chce żeby szło o Niego. Kiedy my Go stawiamy w centrum, on sam się usuwa i mówi: «Ty masz być w centrum. O ciebie chodzi». Chrystus nie dopomina się o chwałę. Chrystus nas nie zbiera tutaj po to, by nam powiedzieć «Patrzcie, jestem!». On nas tu zwołuje po to, aby powiedzieć: «jestem przy tobie, jestem dla ciebie, jestem skupiony na tobie. Jestem i tego uczę swój Kościół, by był skupiony na tobie» – mówił abp Grzegorz Ryś w homilii na tegorocznej Lednicy.

I jeszcze…

„Kiedy Jezus mówi „Jestem przy tobie” to mówi «Kocham cię». Nie zatrzymuje się na tym, co z zewnątrz jest twoim problemem, tylko dochodzi do samego środka twojego wnętrza, tam gdzie ty naprawdę jesteś sobą, tam gdzie jest wszystko, co jest dla ciebie naprawdę ważne. Ja to widzę, bo cię kocham” – kontynuował abp Ryś.

Gdy człowiek czuje się kochany, to już ma niedaleką drogę, aby być też dla innych.

To dla mnie istota chrześcijaństwa.

I o niej właśnie przypomina mi mój różaniec.

Różaniec-budzik

Często jedno spojrzenie na mój różaniec przypomina mi, że życie to nie tylko jedzenie, picie, praca, nauka, Facebook, fitness i zakupy… Gdy zapominam się i bardziej chce mieć niż być, to on mnie „budzi” i przypomina o lepszej kolejności. Niby tak niepozorny, a tak wielką ma moc.

Różaniec koronka pióra lakier czerwony manicure palce ręka paznokcie

Różaniec-lekarz

Może kiedyś, gdy będę jadła ciastko w kawiarni albo usiądę na przystanku autobusowym, to ktoś inny będzie toczył wewnętrzną bitwę… I gdy zobaczy mój różaniec, zgodzi się przyjąć uzdrowienie – nadzieję na lepsze jutro. Albo podejdzie do mnie i stanę się Jego narzędziem.

Nigdy nie mów nigdy.

 

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top