Koniec roku zbliża się wielkimi krokami. W grudniu pojawia się wiele rankingów podsumowujących 2017 rok. Dziennikarze oraz internauci przypominają m.in. o najbardziej zaskakujących wydarzeniach minionych miesięcy, zastanawiają się też, która „gwiazda” w ostatnim czasie najbardziej rozbłysła na niebie show-biznesu. Rozstrzygane są również coroczne konkursy. Niedawno wybrano najbardziej młodzieżowe słowo roku. Jakie wyrazy są teraz najmodniejsze i co mają one wspólnego z wiarą w Boga?
Najbardziej młodzieżowe słowo 2017 roku
PWN o wynikach konkursu poinformowało na swojej stronie internetowej. W konkursie zagłosowało ponad 5000 tysięcy osób. Najwięcej głosów uzyskało słowo „sztos”, które obecnie oznacza coś fajnego, niesamowitego, fantastycznego. Jednak ten wyraz już raz wygrał w plebiscycie, dlatego uznano, że młodym słowem 2017 jest „XD” (zadowolona minka), które również zdobyło wiele głosów. Zgadzacie się z werdyktem?
Powodzeniem cieszyła się również rodzina wyrazów z rdzeniem ogar: ogarnąć/ogarniać, ogar i nieogar.
Bóg, sztos i XD dodadzą skrzydeł?
O ile słowa „sztos” i „XD” bardzo często pojawiają się w mediach (zwłaszcza społecznościowych), o tyle o Bogu czy o wierze dużo rzadziej słyszymy w środkach masowego przekazu coś pozytywnego. Dlaczego?
Niektórzy moi znajomi przyznają, że poznali ludzi wierzących, którzy swoim zachowaniem zniechęcili ich do wiary, więc oni również mają do niej negatywny stosunek. Dużo zależy od nas samych. Myślę, że w codziennym życiu mamy mnóstwo okazji, aby drugiemu człowiekowi dodać skrzydeł. Uśmiech, komplement, ustąpienie miejsca czy życzliwa rozmowa mogą zdziałać bardzo wiele. Nigdy nie wiemy, co „zakiełkuje” w głowie danej osoby i jaki wpływ ta myśl będzie miała na jego dalsze decyzje.
„Mamy w sobie cząstkę nieba, więc możemy się nią dzielić. Możemy mocniej kochać i więcej wybaczać, jesteśmy do tego bardziej zdolni, niż nam się wydaje. Codziennie dostajemy małe szanse, żeby kogoś ocalić, komuś dodać skrzydeł, żeby kochać ludzi, Boga, ale też siebie samych” – pisze dziennikarka Katarzyna Olubińska w książce „Bóg w wielkim mieście”.
XD mile widziane
Mowa-trawa, trzeba działać. Mam propozycję. Pomyśl o osobie, do której już od dawna się nie odzywałaś/odzywałeś i napisz do niej życzliwą wiadomość (XD mile widziane), nawet jeśli według Ciebie jest nieogarem ;). Kto wie, czy nie dodasz jej skrzydeł? To będzie sztos!
